wtorek, 27 listopada 2012

# 3 `SPOJRZAŁ W MOJĄ STRONĘ I SIĘ NA MNIE RZUCIŁ`


     ~Oczami Nialla~

Kiedy Elena przyłapała mnie w tak niezręcznej sytuacji zrobiło mi się tak głupio, że nie da się tego opisać. Przeżyłbym te marchewki i mleko, ale STRINGI ?! Ja chyba oszalałem. Jak zadzwoniła do Hazzy i poprosiła o przyjazd i zrobienie zakupów stwierdziłem, że to jakaś rozpieszczona gwiazdeczka. Wiem, wiem sam jestem popularny, światowa gwiazda itd. no ale ja do nikogo nie dzwonie i nie proszę o zrobienie zakupów. Szczyt szczytów. Ale mi wystarczyła jedna minuta, żeby pokochać tą piękność. Pod skorupą twardej dziewczyny kryje się skromna, miła i bardzo uczuciowa nastolatka. Otworzyłem oczy i ujrzałem mojego aniołka. Czy ja naprawdę pomyślałem `mojego aniołka` ?! Boże co się ze mną dzieje. Próbując jej nie obudzić, wyswobodziłem się z jej uścisku. Postanowiłem rozejrzeć się po pokoju. Zauważyłem, że uzupełniła biblioteczkę. Wziąłem pierwszą lepszą książkę i usiadłem na fotelu przy łóżku. Wyciągnąłem telefon z tylnej kieszeni spodni bo mnie uwierał, położyłem go na szafeczce przy łóżku. Stało na niej zdjęcie, wziąłem je do ręki i to co zobaczyłem było nie do opisania. Takie samo zdjęcie ma Liam, wszędzie je ze sobą bierze, ma nawet kopie w portfelu, a do tego ma je ustawione na tapecie. - O mój Boże! - powiedziałem na głos, chyba trochę za głośno, bo Elena się obudziła.
- Coś się stało? - zapytała, ale jak zobaczyła, że trzymam to zdjęcie w ręku... - Jak śmiałeś dotknąć to zdjęcie?! - wykrzyczała – Nikt nie ma prawa go dotknąć oprócz mnie! Nikt rozumiesz! To jest jedyna pamiątka po moim braciszku! - powiedziała, a raczej wykrzyczała i zaczęła płakać. Odłożyłem ramkę na miejsce, podszedłem do niej i ją przytuliłem.
- Przepraszam, nie wiedziałem.
- Nic się nie stało, to mnie poniosło. Moim jedynym marzeniem jest go poznać, przytulić mojego braciszka. - powiedziała i zaczęła głośno szlochać.
- Elena... Ja wiem kto to jest... - powiedziałem, a ona spojrzała na mnie jak na jakiegoś idiotę. 
- Ale jak to? To ty? - zapytała. 
- Nie, ale on jest mi bardzo bliski. Znam od jakiś 2 lat, a kocham jak brata. Na pewno chcesz wiedzieć kto to? - zapytałam.
- Oczywiście, że tak. Marze o tym od dziecka. - powiedziała, a w jej oczach pojawiły się małe iskierki.

- No dobrze... To... jest... no ten, jeju... To Liam. - powiedziałem. Na jej twarzy pojawił się olbrzymi uśmiech. Odwzajemniłem go, a ona wstała i zaczęła krążyć po pokoju. Raz na jej twarzy pojawiał się uśmiech, a raz grymas.


~Oczami Eleny~

Po tylu latach szukania w końcu dowiedziałam się kim jest mój braciszek. Ale nie brałam pod uwagę tego, że on może być sławny. ELENO PRAY! LIAM PAYNE TO TWÓJ BRAT!!! 
- AaaaaaaaAAAAaa – zaczęłam piszczeć. Niall patrzył na nie jak na jakąś niezrównoważoną psychicznie. Zaraz do pokoju wbiegli przestraszeni chłopcy. Spojrzałam na Liama i mimowolnie się uśmiechnęłam, potem szybko spojrzałam na Nialla i z powrotem. Liam i reszta chłopców nie wiedziała o co chodzi, Irish kiwnął głową, a ja rzuciłam się na Liama. - LIAM!!! BRACISZKU!!! NAWET NIE WIESZ ILE CZEKAŁAM NA TEN MOMENT!!! - krzyczałam w niebo głosy i przytulałam Liama. A ten nie wiedział o co chodzi.

- Może mi ktoś to wytłumaczyć? - zapytał Liam – I dlaczego nazwałaś mnie BRACISZKIEM?! - podkreślił ostatnie słowo, a ja poczułam coś ciepłego spływającego mi po policzkach. Smutna i rozczarowana odeszłam od Liama, a Niall do mnie podbiegł i przytulił.
- Wszystko będzie dobrze.. - powtarzał w kółko, a chłopcy dalej patrzeli się na nas jak na głupoli nie wiedząc o co chodzi. Nagle jakiś głos krzyczał mi w głowie ELENA IDIOTKO! POKARZ MU ZDJĘCIE! Oderwałam się od Nialla i wzięłam leżące na podłodze zdjęcie i podałam je Liamowi. Ten jak je zobaczył z oczu popłynęły mu łzy. Wyciągnął telefon, odblokował go i patrzył raz na tapetę, raz na zdjęcie. Rzucił telefon na ziemie i wyciągnął portfel. Powtórzyła się taka sama sytuacja jak z telefonem. Spojrzał w moją stronę i się na mnie rzucił....
______________________________________

Helloł!
Chciałabym wszystkich przeprosić, że rozdział jest taki krótki i tak zrypany. 
Przepraszam, przepraszam, przepraszam!
Również chciałabym podziękować za :
500 WYŚWIETLEŃ !
Następny rozdział powinien się pojawić do końca tygodnia. 

Miłego dnia !

WAŻNE !!!

Siemaneczko!
No więc tak. Mój blog został nominowany do Libster Award za co chciałabym bardzo podziękować.
Oto pytania: 

1. Od jak dawna jesteś fanką One Direction?Odp: Fanką 1D jestem od jakiegoś roku.
2. Jakiej muzyki słuchasz oprócz piosenek 1D?
No więc tak. Słucham wszystkiego co wpadnie mi do ucha, ale uwielbiam AC/DC, troszkę Nirvany. Duffy o tak Duffy! Charlie Winston czasami lubię posłuchać muzyki poważnej tj. Mozart. 
3. Skąd wziął się pomysł na prowadzenie bloga o One Direction?
Skąd się wziął ? Stwierdziłam, że mam zjebany łeb i muszę się z wami tym podzielić. 
4.  Co masz do powiedzenia na temat zerwania Liama z Danielle?

Stwierdzam, że to jest najgorsze co mogło się stać. Uwielbiam Dan. Jak się o tym dowiedziałam to przeżywałam to gorzej niż mrówka okres. 
5. Jak spędzasz swój wolny czas?

Czytam. Bardzo dużo czytam. Jak nie czytam to pisze, a jak nie pisze to się obijam lub wychodzę gdzieś ze znajomymi. 
6. Wierzysz w stereotyp, że każda przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną zamieni się w miłość?

Jest w tym coś. Dużo się nasłuchałam, że przyjaźni damsko-męskiej nie ma, bo prędzej czy później któreś `wpadnie` bla bla bla, ale śmiało mogę stwierdzić, że jest ona możliwa. A dlaczego? Ja jestem jej przykładem. Mam przyjaciela Artura, znamy się od jakiś 4 lat i nic nie wskazuje na to żeby zrodziła się z tego miłość. 
7. Uważasz, że doczekasz się koncertu 1D w Polsce?

No oczywiście, że tak. Jeśli nie doczekam się ich za młodu to zaproszę ich na moje wesele. :D
8. Ile razy średnio w ciągu dnia mówisz coś na temat 1D?

O kurcze. Tu by się przydała wypowiedź mojej przyjaciółki. Bardzo dużo o nich mówię. Raczej nie da się tego sprecyzować. 
9. Chciałabyś mieć takiego przyjaciela jak Liam?

Tak. Jest kochany, miły, opiekuńczy i jest dobrym słuchaczem. Takiego przyjaciela to ze świecą szukać.
10. Co jest Twoją pasją?

Na pierwszym miejscu jest muzyka, potem piłka ręczna i na końcu książki. No i też lubię rysować.
11. Napisz w 4 zdaniach dlaczego jesteś fanką 1D.

Jestem fanką 1D, ponieważ słuchając ich mogę się choć na chwile oderwać od rzeczywistości. Tworzą świetną muzykę. Są pozytywnie pierdolnięci (zupełnie jak ja). I po prostu ich kocham ! 

piątek, 16 listopada 2012

# 2 `JASNE, OCZYWIŚCIE BO CI UWIERZĘ! `

-Podczas twitcama padło wiele pytań czy nie jestem jakąś nową dziewczyną któregoś z chłopaków. Bardzo śmieszyły mnie te pytania ponieważ zbytnio nie znam 1d. Jedną rzeczą, którą mnie wkurzyło było to, że ludzie zamiast zwracać się do mnie praktycznie mnie olewali i zajmowali się 1d. Bardzo zawiodłam się na moich fanach, myślałam, że są bardziej oddani mojej osobie a tu taki psikus. Po ok 3 godzinach tw byliśmy tak zmęczeni, że usnęliśmy na kanapie a kamera nagrywała nas tak długo aż nie rozładował się laptop.
Obudziło mnie głośne chrapanie. Otworzyłam oczy i to co zobaczyłam przeszło moje najskrytsze obawy. Na podłodze spał Louis a z głową na jego kroczu Harry. Wtulony w moje piersi (?) Zayna a z drugiej strony spał Liam przytulony do mojego uda. Gdy tylko doszło to do mnie, uderzyłam Zayna w głowę a ten jakby nigdy nic po prostu przerzucił się na drugi bok i spał dalej. Wstałam i zaczęłam oględziny dużego pokoju. Po chwili zorientowałam się, że brakuje jednego z chłopaków - Nialla. Przeszukałam kuchnie, 4 sypialnie a na koniec zostawiłam moją. W sypialni nie było lecz z łazienki dochodziły dziwne odgłosy. Gdy do niej weszłam zamurowało mnie. W wannie opatulony kocem siedział Niall Horan w moich różowych stryngach na głowie jedzący marchewki, które popijał mlekiem. Gdy mnie zobaczył o mało nie zadławił się kawałkiem przeżuwanej marchewki.
- CO TY TU ROBISZ W MOICH MAJTKACH NA GŁOWIE ?! - wykrzyczałam do niego.
- No bo ja... e.... no wiesz.... lululululunatykuje-wyjąkał Niall.
- JASNE,OCZYWIŚCIE BO CI UWIERZĘ - nadal krzyczałam.
Wyszedł z wanny, zrzucił z siebie koc i przytulając się do mnie szlochając wymamrotał :
-przepraszam, przepraszam, przeeeeeeeeeeeeeeeepraszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam..
-No i co ja mam z panem zrobić panie Horan ?
-Nie maaam pojęcia. Ukaż mnie jak chcesz.- Odpowiedział bardzo poważnie.
-Zrobisz mi śniadanie, ale zanim zabierzesz się do pracy oddaj mi moje piękne i seksowne stringi.
-A nie mogę ich zatrzymać? - zapytał i zrobił minkę zbitego pieska.
-Nie bezbożniku. - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
-I tak je wezmę. - powiedział i schował majteczki do kieszeni.
-Ej!!! - wykrzyczałam i się na niego rzuciłam z marchewką w jednej ręce, a w drugiej z mlekiem. - Teraz pożałujesz swoich niecnych czynów. - zrobił przerażoną minę, a ja zaczęłam chlapać go mlekiem i okładać biednym pomarańczowym stworkiem.
- AAAAAAA!!!!! MORDERCA ! ONA CHCE MNIE ZABIĆ!! - krzyczał.
- Poproszę swoje majteczki. - powiedziałam i wystawiłam rękę. Z wielkim wyrzutem na twarzy oddał mi moją bieliznę. - A teraz idź zrób mi śniadanie i przynieś je do łóżka. - A i jeszcze jedno. Będziesz mi dzisiaj usługiwał cały dzień, jeśli nie twój, a raczej nasz sekret ujrzy światło dzienne.
-Dobrze o Pani.
-A teraz zmykaj. - Niall wyszedł z pokoju, a ja wybuchłam nie pohamowanym śmiechem. - NIALL!!! - wykrzyczałam, a po chwili do pokoju wpadł zdyszany chłopak.
-Tak o Pani.
-Przynieś mi laptopa z dołu. - powiedziałam i uśmiechnęłam się słodko. On odwzajemnił uśmiech i wyszedł. Po jakiejś minucie do pokoju wszedł Niall z laptopem. Wzięłam go od niego a on wyszedł. Zalogowałam się na twitterze i dodałam wpis: Dziękuje wszystkim, którzy dzielnie oglądali tc. Zawiodłam się na Was moi drodzy fani Xx. Po chwili w trendach było E.Pdon`tlikefans. Zdenerwowało mnie to na maksa i zaczęłam krzyczeć. Do pokoju ponownie wbiegł Niall, a z moich oczu popłynęły łzy. Podbiegł do mnie i mnie przytulił.
-Co się stało? - zapytał.
-Zobacz. - powiedziałam i pokazałam mu trendy i twity od fanów, które twierdziły, że jestem bezduszną jędzą.
-Nie przejmuj się. - powiedział i zabrał mi laptopa. Zalogował się na swojego tt i dodał wpis. - Może być ? Wszyscy, którzy `są` fanami @ElenaPrayOf powinni się wstydzić! Zawiodłem się na Was! - przeczytał.
-Dziękuje Ci. Nie musiałeś. - powiedziałam i przytuliłam go. - Już nie musisz mi robić tego śniadania, nie wydam Cię chłopakom. - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Ciesze się. Bo nie umiem gotować, ja tylko konsumuje. Od gotowania jest Harry i Liam. - powiedział i poczochrał mnie po głowie.
-Spać mi się chce. Nie wyspałam się. - powiedziałam i ziewnęłam.
-To idź spać ja Cię będę bronił przed potworami spod łóżka.
-Hahhahah bardzo śmieszne, ale nie odmówię. Dziękuje. - powiedziałam i się położyłam, jednak nie mogłam znaleźć sobie miejsce. - Niall...
-Tak?
-Która godzina?
-8:20.
-Dzięki. - poleżałam z pięć minut, ale dalej nie mogłam zasnąć.
-Niall...
-Tak?
-Położysz się ze mną? - zapytałam i zrobiłam oczy ze Shreka.
-Jasne. - powiedział i odłożył książkę, po chwili przytulałam się do ciepłego Irlandczyka. Po chwili oddałam się w ręce Morfeusza
__________________________________________________

Cześć i czołem!
No więc dodaje drugi rozdział. Wiem, że za bardzo nie wyszedł, ale liczę na kilka komentarzy, bo na nich najbardziej mi zależy. Jak do tej pory na blogu nie znalazł się ani jeden komentarz. Jestem z tego powodu zawiedziona. No, ale dobra z tym. Trzeci rozdział może pojawi się jutro, ale to może. Miałam coś jeszcze napisać... A no tak. Dziękuje za te 300 wejść. To naprawdę dużo. DZIĘKUJE!!! To chyba na tyle ;)
Papatki XOXOXOXO

niedziela, 11 listopada 2012

# 1


Pisane przy :  http://www.youtube.com/watch?v=mk48xRzuNvA

_________________________________

W końcu wracam do domu. Musiałam się wyprowadzić na rok z mojego ukochanego Londynu do zabieganego Nowego Jorku. A po co to? Film. Dostałam propozycję na udział w filmie `Królewna Śnieżka i Łowca` gdzie zagrałam główną rolę. Mój dom wynajmował zespół One Direction, zastanawia mnie jedna rzecz, a mianowicie czy ten dom jeszcze stoi. Moje przemyślenia przerwał głos stewardessy Proszę zapiąć pasy, za chwile lądujemy. Zaleciłam się do jej poleceń, po chwili poczułam jak koła samolotu dotykają ziemi. Witamy w Londynie. Dziękujemy za wybranie naszych linii lotniczych. Bla, bla, bla w kółko to samo. Mogli by tą regułkę urozmaicić. Wysiadłam z latającego ptaka i odebrałam walizkę. Oczywiście nie odbyło się bez fanów. Jak na kulturalną osobę przystało, zatrzymałam się, rozdałam troszkę autografów i zrobiłam kilka zdjęć. Przed lotniskiem czekała na mnie moja menadżerka Carolina.
- Witaj w domu. - powiedziała i mnie przytuliła.
- Stęskniłam się za tym wszystkim.
- Wiem, chodź jedziemy do domu. Znaczy ty bo.. A tak w ogóle to mówiłam Ci, że wystąpisz w teledysku One Direction?
- Nie. Pierwsze słyszę.
- A no to już wiesz. Zagrasz dziewczynę któregoś z nich. Ja pojadę do biura i zabiorę papiery i wieczorem do Ciebie wpadnę. Ok?
- Jasne. Nie wiesz może czy moi rodzice są w domu? - zapytałam.
- Z tego co wiem, mają być dopiero za 2 tygodnie bo są w delegacji.
- Okej.
- Ruszaj się bo ja się spóźnię, a ty pewnie jesteś zmęczona. - podała taksówkarzowi adres i ruszyliśmy. Po jakiś 10 min Carolina mnie opuściła, a ja pojechałam dalej. Po 15 min dotarłam na obrzeża Londynu. Zatrzymałam się pod sporym domem, nie wspominałam wcześniej, że już nie mieszkam z rodzicami, bo oni stwierdzili, że jestem już dorosła i powinnam sama sobie radzić. Zapłaciłam odpowiednią kwotę i ruszyłam w stronę drzwi. Otworzyłam je i moim oczom ukazał się kompletnie przerobiony salon. Został urządzony nowocześnie, ściany nie są już wrzosowe tylko w kolorze białej czekolady z brązowymi elementami. Nie było już mojej kochanej czarnej kanapy, jej miejsce zajęła brązowa sofa i dwa fotele w tym samym kolorze. Kuchnia nic, a nic się nie zmieniła. Ruszyłam w stronę sypialni. Pierwsza została pomalowana na niebiesko, na środku pokoju stało olbrzymie dwuosobowe łoże z baldachimem. Na podłodze leżał włochaty biały dywan, a przy ścianie stała duża komoda wykonana z ciemnego drewna. Poszłam do drugiej sypialni, ściany były zielone, nad dużym łóżkiem była namalowana olbrzymia marchewka, uśmiechnęłam się na jej widok. Otworzyłam drzwi do garderoby. To co tam zobaczyłam zatkało mnie. Na każdej półce leżał worek marchewek. I co ja mam teraz z nimi zrobić? Pomyślałam.
Wyszłam z sypialni i poszłam dalej. Następna sypialnia była pomalowana na jasny beż, tak samo jak w poprzednich pokojach stało wielkie łóżko, na podłodze leżał biały włochaty dywan. Następny pokój pomalowany był na bordowo, a łóżko było czarne. Ciekawe kto tu mieszkał? Nie powiem ma poczucie stylu. Stwierdziłam w myślach. Stanęłam przed ostatnimi drzwiami, prowadziły one do mojego starego pokoju. Troszkę się bałam, bo nie wiedziałam co może mnie tam czekać. Wzięłam głęboki wdech i otworzyłam drzwi. Ściana przy której stało łóżko była pomalowana na szlachetny antracyt, a reszta na miętową herbatę, kolorystyka była cudowna. Łóżko było wykonane z jasnego drewna, a pościel była biała, a poduszki zielone. Naprzeciwko łóżka na ścianie była zamontowana plazma. W pokoju było także biurko i wiklinowy bujany fotel. Mój stary parapet dalej pełnił funkcję sofy. Łazienka się nie zmieniła, dalej jest w kolorach białym i czarnym. Zeszłam na dół po walizkę i z trudem ją wtargałam to zielonego pokoju. Reszta moich ubrań ma dotrzeć jutro. Rozpakowałam walizkę, ciuchy poukładałam w garderobie, wzięłam czarne dresy i białą bokserkę. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Stałam pod nim jakieś 40 min i rozmyślałam co zrobię z tymi marchewkami. Wpadłam na genialny pomysł. Wyszłam spod prysznica, wtarłam waniliowy balsam do ciała, wysuszyłam włosy i zbiegłam na dół po telefon, wybrałam numer do Caroliny.
- Halo? Elena coś się stało?
- Nie nic. Mam tylko prośbę, mogłabyś mi wysłać sms numer jednego z członków 1D?
- A coś się stało?
- Tak, zostawili coś, a chce do nich zadzwonić aby po to przyjechali.
- To ja zadzwonię.
- Wybacz Carolino, ale chce to załatwić sama.
- Okej, już wysyłam. - i się rozłączyła. Po jakiejś minucie dostałam sms, wybrałam numer. Po kilku sygnałach odebrał nie jaki Harry Styles. A skąd to wiem? Moja kochana Cari mi napisała.
-Halo? - po drugiej stronie słuchawki odezwał się zachrypnięty głos.
- Dzień dobry. Z tej strony Elena Pray. - powiedziałam.
- O mój Boże. - zaczął krzyczeć do słuchawki. - Chłopaki nie uwierzycie kto do mnie dzwoni! - po drugiej stronie zaczęły dochodzić inne głosy. - Kto? Kto? - się dopytywały. - Najbardziej seksowna na świecie dziewczyna, Elena Pray. - no i zaczęli mnie obgadywać.
- Ekhem. Ja was słyszę. - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
- Zapomnieliśmy. W jakiej sprawie pani dzwoni?
- A w takiej, że po pierwsze przez rok wynajmowali państwo mój dom, nie dość, że został przerobiony to jeszcze w pokoju z olbrzymią marchewką na ścianie, w garderobie na każdej półce leży worek marchewek. Nie wiem czy to jest jakiś żart, ale ja nie mam zamiaru mieszkać z tyloma pomarańczowymi osobnikami. - po drugiej stronie rozeszły się krzyki.
- Lou! Coś ty narobił.
- Wybacz Harry, ale nie pozwoliliście mi ich zabrać do domu, a wiecie, że ja w życiu nie wyrzuciłbym kochanych marcheweczek do śmieci. - powiedział i zaczął płakać.
- Przepraszam pani Eleno, ale co możemy zrobić? - zapytał Harry.
- Proszę niezwłocznie po nie przyjechać.
- Będziemy za 15 min.
- A i mam taką do was prośbę.
- Tak?
- Moglibyście mi zrobić zakupy? Bo ja muszę czekać na menadżerkę i do tego nie mogę opuścić domu, a jestem głodna.
- Nie ma najmniejszego problemu. Do zobaczenia. - powiedział i się rozłączył. No to mam jeszcze jakieś 20 min. Poszłam do pokoju i ubrałam się w to: http://stylowi.pl/1876037  Zeszłam do kuchni i dostałam sms, że Cari nie może dzisiaj przyjechać bo ma jakąś konferencje i że będzie jutro rano z menadżerem 1D. Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Dwa wdechy i otworzyłam drzwi. Moim oczom ukazała się 5 bardzo przystojnych chłopaków obładowanych zakupami.
- Cześć. - powiedziałam i posłałam im najpiękniejszy uśmiech, który odwzajemnili. - Dziękuje za zakupy.
- Cześć – powiedzieli chórem.
- Nie ma za co. - odpowiedział blondyn.
- Wejdźcie do środka. - jak powiedziałam tak zrobili. - Czujcie się jak u siebie, no w sumie to też wasz dom. - powiedziałam i wybuchłam śmiechem.
- Gdzie to położyć? - zapytał Mulat i pokazał ręką na zakupy.
- No raczej do kuchni. Wiecie gdzie, prawda?
- Oczywiście. - odpowiedział Loczek. - No a więc ja jestem Harry. Harry Styles – powiedział i poruszał śmiesznie brwiami.
- Przepraszam, ale czy to mi miało zaimponować? - zapytałam, a reszta zespołu zaczęła się śmiać, Harry natomiast oblał się rumieńcem.
- Wybacz, ale on ma tak zawsze jak zobaczy piękną kobietę. - powiedział Niall i pocałował mnie w policzek.
- Dziękuję za komplement. - rozpakowaliśmy zakupy. - Chcecie coś do jedzenia, picia?
- Nie obraź się sami się obsłużymy. - powiedział Liam.
- A tak w ogóle to który pokój wybrałaś? - zapytał Louis.
- Mój stary pokój. - powiedziałam.
- Nic nam to nie mówi. - powiedział Zayn.
- Ach no tak. Ostatni pokój na piętrze z wiklinowym fotelem.
- Podobał się jej mój pokój! - zaczął śpiewać mały Irlandczyk.
- Spokojnie Kowboju. - powiedziałam i zaczęliśmy się śmiać. - Może film?
- A ty przypadkiem nie miałaś mieć spotkania z menadżerem? - zapytał Harry
- Miałam, ale wypadła jej konferencja.
- Mam pomysł! - wykrzyczał Lou schodząc po schodach z marchewkami – zróbmy twitcama!
- Idę po laptopa. - powiedziałam i poszłam, schodząc usłyszałam szczępki rozmowy.
- Ona jest świetna! - powiedział Harry, a reszta mu przytaknęła.
- Chłopaki wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale ja się chyba zakochałem. - powiedział Niall. Jak to usłyszałam to mnie wmurowało, nie wiedziałam co zrobić. NIALL HORAN SIĘ WE MNIE ZAKOCHAŁ!! Szczerze to też mi się podoba, jest taki słodki i miły w ogóle jest kochany. Postanowiłam, że im przerwę.
- Chłopacy dajemy cynk na tt. - odpaliłam złomka i weszłam na tt. Dodałam taki wpis : Twitcam! Mam niespodziankę – One Direction! Mówi wam to coś? - No to co ? Do roboty! - usiedliśmy na sofie i włączyłam kamerkę. To co się tam działo było nie do wyobrażenia. Po kilku sek mieliśmy już ok. 50 tys widzów. Miliony pytań, na które trzeba odpowiedzieć. To jest jakiś koszmar....
________________________
Cześć.
Oto pierwszy rozdział. Przepraszam, że nie wyszedł i jest krótki. No, ale cóż mówi się, że początki są najcięższe xd Mam do was prośbę. Proszę was o komentarze ;)

# Info

Pierwszy rozdział dodam wieczorem ;)

poniedziałek, 5 listopada 2012

Zwiastun !

Jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia. Zdobywczyni nagrody Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową.Ma rzesze oddanych fanów.Wszyscy uważają ją za mega gwiazdę bez problemów, ale jednak jest coś co nie może ujrzeć światła dziennego. Od 4 do 6 roku życia mieszkała w domu dziecka dopóki milionerzy Pray ją adoptowali. Jest jeszcze coś co o niej musicie wiedzieć - ma brata. Jest od niej starszy o 2 lata. Jedyna pamiątka jaka po nim została to zdjęcie, na którym siedzą na huśtawce.
~ Nazywam się Elena Pray i oto jest moja historia.

________________________________

Pierwszy rozdział postaram się dodać na dniach. Wszystko zależy od tego czy będę miała tyle wolnego czasu. W najgorszym wypadku ukaże się on w weekend ;)

Bohaterowie !


Elena Pray
`Zwykła` 17-latka. Wychowała się w rodzinie
adopcyjnej. Ma brata, lecz nie wie o nim nic.
Miła, spokojna (lecz czasami potrafi wybuchnąć),
szalona, odważna, dobrze się uczy, zna 4 języki.

Niall Horan
Jeden z członków zespołu One Direction.
Zwariowany i słodki Irlandczyk.
Kocha jeść. Powala na kolana swoim
`niebieskim spojrzeniem`.


Zayn Malik
Seksiak prosto z One Direction.
Jego jedne spojrzenie zapładnia miliony dziewczyn.
W zespole uważany za Bad Boy`a jednak
jest on bardzo uczuciowy.

Harry Styles
Kochany Loczek z 1D.
Uważany za najprzystojniejszego z zespołu.
Mistrz flirtu.

Liam Payne
Uważany za Daddy Direction. Jest bardzo
opiekuńczy. Ma bzika na punkcie Toy Story.

Louis Tomlinson
Uważany za `Baby Direction`.
Nigdy nie można go uspokoić. Normalnie wcielone
zło.Kocha marchewki i tęskni za Kevinem. 

__________________________________

To wszystko jeśli chodzi o bohaterów. Jeśli postanowię dodać jakąś postać to was na 100% o tym poinformuje. Zaraz dodam zwiastun. ;)




# Ważne

Siema !!!
 Postanowiłam założyć aska. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie. A i jeszcze jedna informacja. Postanowiłam napisać dłuższe opowiadanie o 1D, nie wiem tak z kilkanaście rozdziałów może kilkadziesiąt yyy... znaczy nie, że będzie ich nie wiadomo ile. Będzie się ono kręciło wokół Liama i głównej bohaterki, to było po pierwsze. A teraz po drugie, chciałabym Was prosić o jakieś komentarze, bo nie wiem dokładnie czy na pewno ktoś czyta tego bloga, niby to tylko komentarz, a tak wiele znaczy. 
 Dobra to chyba na tyle. Dzięki za uwagę.
_______________________________

tutaj macie aska : http://ask.fm/ClaudiaXx4

piątek, 2 listopada 2012

Little Things


I jakie wrażenia po obejrzeniu teledysku? Dla mnie jest to najpiękniejszy teledysk. Jak go oglądałam to się popłakałam. Dziękuje Chłopcy !
UWAGA UWAGA !!!
Gwałcimy replay !
Pomagamy chłopakom zdobyć nowy rekord !






Please Follow Me : @ClaudiaXx4